Kategorie
Miasik.net

Google mnie nie lubi

A konkretnie to nie lubi jakichś treści w witrynie Miasik.net. Na tyle ich nie lubi, że nie pozwoli mi mej witryny reklamować, jeśli przyszła by mi na to ochota, używając mojego konta AdWords. Dostałem takowe ostrzeżenie:

Sprawdziliśmy Państwa konto i stwierdziliśmy, że co najmniej jedna z Państwa witryn narusza nasze zasady dotyczące strony docelowej i witryny.

Identyfikator klienta: 151-101-3890

Widoczne adresy URL:
miasik.net

Prosimy pamiętać, że witryny naruszające nasze zasady dotyczące strony docelowej i witryny są wyłączane na koncie AdWords, a odpowiednie reklamy są odrzucane ze względu na naruszenie „Zasad dotyczących witryn”. Wyłączenie odbywa się na poziomie domeny i skutkuje obniżeniem Wyniku Jakości strony docelowej oraz zablokowaniem ruchu pochodzącego z reklamy. Jeśli wyłączona domena znajduje się w wielu grupach reklam, Wynik Jakości słów kluczowych w tych grupach będzie taki sam.

Więcej informacji na temat naszych zasad dotyczących strony docelowej i witryny można znaleźć pod adresem http://adwords.google.com/…;page=guide.cs.

Wielokrotne lub istotne naruszanie naszych zasad dotyczących strony docelowej i witryny może skutkować zawieszeniem Państwa konta oraz wszelkich kont, które są z nim powiązane, jak również zablokowaniem wyświetlania reklam na stronach Google. Domeny z istotnymi naruszeniami zasad dotyczących strony docelowej i witryny mogą wymagać wprowadzenia poważnych zmian w witrynie lub zmiany praktyki biznesowej w celu zachowania zgodności z naszymi zasadami. Listę zasad dotyczących strony docelowej i witryny, które mogą być zakwalifikowane jako istotne, a także informacje na temat zawieszania kont AdWords, można znaleźć pod adresem https://adwords.google.com/…;page=guide.cs.

Ta wiadomość została wysłana z adresu e-mail służącego tylko do wysyłania powiadomień, który nie przyjmuje poczty przychodzącej. Prosimy na nią nie odpowiadać. Aby zadać pytanie lub złożyć wniosek o ponowne sprawdzenie w przypadku wyeliminowania naruszeń, prosimy odwiedzić stronę http://adwords.google.com/…;hl=pl.

Z poważaniem,
Zespół Google AdWords

Google Ireland Ltd. Gordon House, Barrow Street Dublin 4, Ireland  Zarejestrowano w Dublinie, w Irlandii, pod numerem: 368047

Jak widać, żadnych konkretów. Myślałem, że dotychczas tego typu „ostrzeżenia” były domeną polskich firm hostingowych, ale jak widać, są też normą w jednej z największych korporacji na świecie. Google kiwa groźnie palcem, a ty biedaku zgadnij, co nabroiłeś.

Co ciekawe, ostatnią reklamę w systemie AdSense AdWords wyemitowałem w 2008 roku, kiedy w ramach eksperymentu wydałem kilkadziesiąt złotych na reklamy swojej witryny. Od tego czasu zapomniałem o sprawie, ale googleboty nie i wszedłem na celownik.

Trochę wyszukiwania i znalazłem jakiś googlowski system kontaktu zwrotnego (ostrzeżenie lojalnie ostrzega, aby nie odpisywać). Trzeba przebrnąć przez jakieś drzewka wyboru kategorii, z których żadna nie pasuje do mojego problemu, wybrać jakąś zbliżoną i wypełnić formularz, gdzie jest pole na opis problemu. Pozwoliłem sobie napisać tam taką wiadomość:

Otrzymałem ostrzeżenie, że docelowa strona moich reklam (ostatnio zresztą wyświetlanych w 2008 roku) – miasik.net – narusza  zasady dotyczące strony docelowej.

Niestety, podane zawiadomienie nie podaje żadnej informacji na temat tego, które zasady są rzekomo naruszane, co nie pozwala mi zająć w tej sprawie stanowiska.

Lektura zasad, do których kierują odnośniki w wiadomości, choć ciekawa, niewiele wnosi. Mogę co najwyżej domniemywać, która z podanych kategorii odnosi się do mojej strony, a i tak możliwości interpretacji są ogromne.

To bardzo nieprofesjonalne ze strony Google, że grozi rozwiązaniem naszej wzajemnej umowy bez podania konkretnych przyczyn i bez możliwości zgłoszenia zastrzeżeń, czy też usunięcia naruszeń.Liczę, że otrzymam dokładniejszą informację na temat domniemanych naruszeń, abym mógł się do nich odnieść.

Chciałbym także dowiedzieć się, w jaki sposób mogę usunąć swoje konto w programie AdWords bez szwanku dla moich pozostałych kont w systemie Google. Nie mam zamiaru w przyszłości korzystać z usług AdWords, widząc w jaki sposób jestem, jak klient traktowany.

Zobaczymy, czy i co odpowiedzą. Fajnie będzie się dowiedzieć, jakie drażliwe kwestie poruszam. Bo rzeczywiście, jakby przyjąć swobodną interpretację zapisów regulaminowych, to coś by się znalazło, choćby w kwestii broni lub praw autorskich. Nie ma sprawy, Google nie chce robić ze mną interesów w zakresie reklamy, to nie chcę i ja z nimi.