Firmy farmaceutyczne, których działalność opiera się na monopolu patentowym i urzędowym (np. w USA wyłączność sprzedaży leków przyznaje dodatkowo FDA) są niezmiernie dochodowymi przedsiębiorstwami. Nie miałem o tym pojęcia, szczerze mówiąc, ani o rozmiarze sprzedaży, ani o olbrzymiej stopie zysków.
Czasopismo Fortune publikuje corocznie listę 500 największych przedsiebiorstw w USA, z ich obrotem i zyskami. Trafiłem na ciekawą analizę zysków przedsiębiorstw farmaceutycznych ujętych w tym spisie w roku 2002.
Jak się okazuje, przemysł farmaceutyczny swoją wielkościa przytłacza inne gałęzie przemysłu. 10 największych firm tej branży w roku 2002 sprzedało leków za zawrotną sumę ponad 200 mld dolarów. Dzięki olbrzymiej stopie zysku, wynoszącej średnio 17% dla tej grupy (pozostałe gałęzie notują zysk na poziomie 3,1%), ta dziesiatka wypracowała w roku 2002 ponad 35,8 mld dolarów zysku. Może sama suma nie robi jeszcze takiego wrażenia, ale robi na pewno wiadomość, że sumaryczny zysk pozostałych 490 firm z listy Fortune 500 był od niej mniejszy!
Jak widać na tym przykładzie, monopol naprawdę popłaca. Szczególnie monopol dotyczący naszego zdrowia i życia. Do przemysłu farmaceutycznego wkrótcę powrócę.