Jak na porządnych socjalistów przystało, nowy rząd zamierza rozpocząć hodowlę niewolników już od najmłodszych lat, wprowadzając przymus przedszkolny. No i szkołę od szóstego roku życia. Jak widać, indoktrynacji nigdy nie za wiele.
Co ciekawe, ci sami ludzie, którzy mają w gębach tyle frazesów o polityce prorodzinnej, chcą dzieci jak najwcześniej odbierać rodzicom i posyłać je do państwowych kołchodów edukacyjnych. Tak naprawdę, nie chodzi o żadną rodzinę, ale produkowanie jak największej ilości ogłupionych państwową edukacją niewolników, którzy będą w pocie czoła pracować na emerytury obecnych władców. Bardzo pragmatyczne podejście.