Oczywiście, nie mogło tego zabraknąć u mnie:
A przy okazji to znakomity przykład, że tzw. „user generated content” może być na bardzo wysokim poziomie. Świetny pomysł, scenariusz i realizacja. Ciekawe, czy organizacje zbiorowego zarządzania wypłaciłyby mi wynagrodzenie, którego nie mogę się nawet zrzec, gdybym to ja stworzył ten film?