W czwartek w porcie kosmicznym na pustyni Mojave miała miejsce eksplozja silnika należącej do jednej z bardzo nielicznych firm zajmujących się prywatnym podbojem kosmosu – Scaled Composites. To ta sama firma, która zdobyła nagrodę X Prize, za pierwszy prywatny załogowy lot kosmiczny pojazdem SpaceShipOne. Eksplozja przyniosła 2 ofiary śmiertelne i 4 rannych.
Mam nadzieję, że jakaś państwowa agencja, w trosce o bezpieczeństwo, a jakże, nie zlikwiduje tych nielicznych, którzy przybliżają nas do wizji świata z powieści „Luna to surowa pani”. Bo przecież jest okazja wykazania się, jak to się urzędnicy troszczą o nas wszystkich.
Niedawny wypadek polskiego autobusu pozwolił władzy narzucić zbiorową żałobę, której jedynym przejawem były przyczerniona logo stacji telewizyjnych i obawa fanów o koncert Rolling Stonesów. No i władza lekką ręką zafundowała po 100k „nagrody” rodzinom tych, którzy zginęli w feralnym autobusie, zabierając pieniądze po części tym, których najbliżsi zginęli w tym samym czasie w mniej spektakularnych wypadkach. No i oczywiście nadgorliwi urzędnicy zabrali się do produkcji zmian prawnych, których jedynym celem będzie utrudnienie nam wszystkim życia, oczywiście w imię walki o bezpieczeństwo podróżnych.