Chodzi o PNA, potocznie zwane kodami pocztowymi. Jakoś nie mogę zapamiętać swojego, a potrzebowałem. Od czego jednak internet? Google, hasło kody pocztowe, drugi link prowadzi do Poczty Polskiej i jej wyszukiwarki. Bingo! Wpisuję nazwę miejscowości: Warszawa, ulicę: Chrościckiego i bach!
Brak wyników wyszukiwania.
Oznacza to, że nazwa miejscowości nie została wpisana prawidłowo, lub też w szukanej miejscowości nie ma żadnego urzędu pocztowego.
Hmm, to gdzie ja mieszkam, że nie mam urzędu pocztowego? I gdzie ja chodzę, gdy chodzę na pocztę? Znakomita wyszukiwarka, nie ma co. Przypomniałem sobie jednak kod, więc zrobiłem operację odwrotną – wprowadziłem kod i otrzymałem ulicę: Ks. Chróścickiego Juliana od 2 d.k. Dobrze, że ta poczta w ogóle dostarcza mi korespondencję, skoro ona ma inną ulicę niż ja.