Uważny czytelnik moich wpisów pewnie zauważy, że nie darzę sympatią ZAIKSu i konceptu płacenia autorom dzieł za pomocą tzw. organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi. Jedynym celem takich organizacji jest dostarczanie dochodów wysoko postawionym urzędnikom i członkom tychże organizacji, a resztkami obdziela się autorów. Oczywiście, to moje domysły, wynikające z prostego rozumowania.
Okazuje się, że jak się zagłębi w mechnizmy działania ZAIKSu, to domysły nabierają realniejszych kształtów. Tomasz Bielski (właściciel nieistniejącej firmy Selles, która kiedyś zapewniała mi niezłe dodatkowe dochody, aż padła ofiarą machinacji ZAIKSu) prowadzi krucjatę przeciwko ZAIKSowi. Stworzył specjalną witrynę KURDEL POLSKI, poświęconą tejże tematyce. Na niej można znaleźć m.in. listę przestępstw ZAIKSu. Bardzo ciekawa lektura. Oczywiście autor ma sporo osobistych żałow do tejże organizacji i trudno go posądzać o bezstronność, ale wiele z opisanych tam mechanizmów wydaje mi się bardzo wiarygodnych. A to nie przedstawia ZAIKSu w zbyt korzystnym świetle i daje pewne pojęcie o skali przekrętów tam się odbywających.
Tak, tak, na „własności” intelektualnej niejeden się pożywi.