Krzysztof Waszek w komentarzach na WiKu do artykułu o filmie „Kod Leonarda da Vinci” dobrze radzi:
Ja uważam, że fanatycy religijni powinni ten film jak najszybciej spiracić i umieścić w internecie w różnych wersjach objętościowych (w zależności od szybkości łącza internauty) i językowych. Wtedy Sony (a tym psom za te DRM-y to się należy) niewiele na tym filmie zarobi. A przy dobrej propagandowej akcji – to na tym straci. Do filmu można dodać krótki, ale sensowny komentarz ośmieszający „prawdy” podane w tym filmie.
Bardzo wolnościowe i infoanarchistyczne rozwiązanie.