Jakby ktoś myślał, że mamy za dużo problemów ze skarbówką, to szukują się nam zmiany w, i tak pogmatwanym, prawie skarbowym. Tak, teraz będzie znacznie łatwiej znaleźć na nas paragraf i przywalić jakiś domiar. Wystarczy pomylić się w wystawieniu papierka, który urasta u nas do relikwii podatkowej wiary, czyli przy wystawianiu faktury i już stajemy się przestępcami. Przy wypełnianiu zeznań może się mylić tylko Włodzimierz Cimoszewicz, pozostali ludkowie oczywiście kłamią i oszukują celowo, aby przywłaszczyć sobie to, co choć wypracowali, ale się im nie należy.
Jak zauważył ktoś w komentarzach, po przejściu do szarej strefy, tego typu problemy znikają. Nie można się pomylić przy wystawianiu faktury, bo się ich nie wystawia. I nie grozi kontrola VATowska. Jak już się przejdzie na szarą stronę mocy, rozsądnie myślący człowiek chyba nie będzie wracał do krainy kontroli skarbowych i karania pomyłek.