Nawet bzdurnych. Grupa żołnierzy USA udająca się do Kuwejtu wyczarterowanym samolotem została poproszona o pozbycie się nożyczek do włosów w nosie, nożyków kiesznkowych i zapalniczek. Bo takie są obowiązujące przepisy „bezpieczeństwa” na pokładach samolotów. Co zabawniejsze, żołnierze pozbawieni już tych niebezpiecznych narzędzi wnieśli na pokład swoje uzbrojenie – karabiny, pistolety i strzelby plus całe swoje żołnierskie wyposażenie. Z pewnością czuli się bezpieczniej bez zapalniczek.
Kategorie