Dziś wpadłem na koncept użycia nowoczesnej technologii i stworzenia internetowej platformy dla kojarzenia usługodawców i usługobiorców szarej strefy – www.szarastrefa.pl. Jakiś mechanizm, oczywiście anonimowy, dobrze zabezpieczony przed dostępem osób niepowołanych (policji skarbowej), z odpowiednim mechanizmem budowania reputacji wśród obu stron szarostrefowych transakcji. Transakcji nie obciążonych watami, zusami, dochodowymi, akcyzą – po prostu tak, jak powinno być. Regulujący kwestie zapłaty, najlepiej w jakimś e-goldzie, czy czymś, do czego nie ma dostępu omnipotentne państwo. Zapewniający arbitraż w sprawie ewentualnych sporów. Hostowany na serwerze w jakimś bezpiecznym miejscu, odpornym na naciski Wielkiego Brata. To na razie koncepcja, ale kto wie? Może kiedyś zbierze się jakiś zespół chętny do realizacji takiego projektu. Taka wolnościowa gospodarka pod powierzchnią tej „normalnej”, czyli zamordystycznej.
Kategorie