Skauci w Hong Kongu mogą teraz otrzymywać nową sprawność – ze znajomości problemów związanych z „własnością intelektualną”. Dzięki temu pionerskiemu programowi tysiące młodych ludzi zdobędzie lepsze zrozumienie wartości własności intelektualnej oraz zrozumie, jak ważne jest jest chronienie – jak stwierdził szef Motion Picture Association.
Tak, tak, bez indoktrynacji od najmłodszych lat trudno będzie młodych ludzi zmusić, aby korzystali z nowoczesnej techniki wbrew możliwościom, które ona oferuje. Trzeba zrobić wszystko, aby utrzymać obecny model zarabiania. No i przecież Myszka Miki nie może przejść do public domain. To byłby chyba prawdziwy koniec świata, do którego nie można dopuścić.