Kategorie
Infoanarchizm

Pożytek z pedofila

Ciekawa refleksja w dyskusji o sieciach anonimowych na Forum Libertarian:

Tor ma natomiast inną zaletę. Można się powymieniać kluczami prywatnymi i zrobić rozproszony hosting z wielu komputerów z różnych miejsc na różnych kontynentach. Dla stron statycznych jest to rozwiązanie idealne. Nie można wtedy nikogo namierzyć a ataki hakerów będą nieskuteczne. Rozwiązanie to zostało podobno przetestowane i sprawdzone przez pedowebmasterów (jedyna obiektywna korzyść z istnienia pedofilów).

Korzyść z istnienia pedofilów i serwisów pedofilskich, poza tą, o której wspomniałeś, jest jeszcze inna – moim zdaniem najważniejsza. Pedofile „tworzą ruch” w anonimowych sieciach: rozmawiają oraz wysyłają/pobierają zdjęcia i filmy, tym samym tworząc specyficzną społeczność, powodując, że liczba użytkowników się zwiększa, co jest bardzo korzystne z punktu widzenia sieci anonimowych. Poza tym, w cieniu pedofilii można załatwiać inne sprawy – służby i organizacje pozarządowe mogą skoncentrować się na nich, dzięki czemu innym łatwiej się ukryć ze swoją działalnością w ich cieniu. Mógłbym powiedzieć nawet, że gdyby nie było pedofilii w anonimowych sieciach, wówczas należałoby ich wymyślić. Trzeba do problemu podejść pragmatycznie i wyciągnąć z tego faktu maksymalne korzyści dla anonimowości. Pedofile są pierwszą linią frontu, „kordonem sanitarnym” sieci anonimowej. Pierwszy atak idzie w nich. Dlatego ci, którzy mają coś do powiedzenia w kwestii rozwoju takich sieci, jak Tor czy Freenet (wliczając w to rozwój ich kontentu – co jest nieodłączną cechą dobrej sieci) muszą, choćby nieoficjalnie, tolerować a nawet popierać także tę grupę, jako oddającą im sporą przysługę.